Drzewostany leśne niezgodne z siedliskiem
Gdy spojrzymy w górę, ujrzymy niezwykle wysokie drzewa tego samego gatunku rosnące w równych odstępach. Co to za gatunek? Jak to się stało, że tu rosną? Czy powinny tu być? Te drzewa to topole kanadyjskie, mniej więcej 60-letnie, będące mieszańcem naszej rodzimej topoli czarnej z jedną z topól amerykańskich. Drzewa te posadzono, aby w możliwie krótkim czasie uzyskać dużą ilość drzewnego surowca, a może po prostu ze względu na panującą wówczas modę na szybko rosnące topole. Drewna nigdy nie pozyskano, a przy okazji okazało się, że pod topolami niezbyt dobrze radzą sobie młode roczniki rodzimych gatunków drzew, jakie się tutaj spontanicznie obsiały.
Wprowadzanie monokultur, i to w dodatku gatunku drzewa niekoniecznie dopasowanego do miejscowego siedliska, było powszechną praktyką w europejskim leśnictwie XIX i XX wieku, gdy naturalne lasy zastępowano „plantacjami drzew”. W przypadku topól ważne też było panujące m.in. na Śląsku przekonanie o ich przydatności do rekultywacji różnego rodzaju „nieużytków”. Nasadzenie topól na tutejszym siedlisku grądowym było złym pomysłem, tak jak wprowadzanie monokultur świerkowych (np. w Beskidach) lub sosnowych na siedliskach lasów bukowych. Niepotrzebna była też próba wprowadzenia jednogatunkowego drzewostanu modrzewiowego na fragmencie Fiołkowej Góry, w sąsiedztwie ścieżki. Sadzenie monokultury modrzewiowej może prowadzić do silnego zakwaszenia gleby, co nie służy większości gatunków roślin, a już szczególnie wapieniolubnym.
W polskim leśnictwie na szczęście odchodzi się od monokulturowych „plantacji drzew”. Istnieje aż nadto dowodów, że wielogatunkowe drzewostany dopasowane do miejscowych warunków glebowych tworzą stabilniejsze ekosystemy, bogatsze w gatunki roślin, grzybów, zwierząt, bardziej odporne na skutki ekstremalnych zjawisk pogodowych, na gradacje owadów czy na ekspansję roślin inwazyjnych. W odróżnieniu od monokultur w drzewostanach wielogatunkowych łatwiej dokonuje się odnawianie lasu.
Monokultury leśne najczęściej spotykane na Śląsku to sośniny (niestety, także na żyznych siedliskach grądowych), świerczyny, nieco rzadziej drzewostany topolowe, ale zdarzają się też monokultury gatunków obcych, jak daglezja zielona czy dąb czerwony.
|
|
|
|
|